Każdy z nas słyszał o księgach rekordów, w których raz po raz zapisywane są kolejne najlepsze wyniki w naprawdę przeróżnych dziedzinach. Równocześnie każdy też słyszał o różnych cechach naszego społeczeństwa, miedzy innymi znamy naszą upartość i butność oraz chęć zaimponowania innym. Takie cechy nie zawsze jednak są przywarami i czasami przyczynić się mogą do czegoś pozytywnego, jak na przykład pobicie przez Polaków kolejnych rekordów, czasami bardzo pozytywnych, czasami zabawnych. Do przykładowych rekordów, które pobili Polacy to te na najdłuższą deskę, hulajnogę czy stół biesiadny. Potrafimy również długi prasować pod wodą i to na imponującej głębokości. Lubimy również wyzwania kulinarne, tworząc kolejne największe rolady, bigosy, chleby, lody. Bardzo często konkurujemy nie tyle z całym światem, ale również pomiędzy poszczególnym miejscowościami w Polsce. Taki stan rzeczy może przyczynić się do tego, że chlubne rekordy mamy np. w ugotowaniu największej kiszce wołowej, o której istnieniu reszta świata może po prostu nie wiedzieć.
Polacy lubią pokazać, że są najlepsi
[Głosów:0 Średnia:0/5]