Stara prawda mówiąca i tym, że podróże kształcą wykorzystywana i stosowana jest we współczesnej edukacji. Wycieczki szkolne nie umywają się do starożytnych podróży ucznia ze swoim pedagogiem, ale jakiś wkład w edukację mają. Dobrze przemyślana wycieczka szkolna powinna zakładać odpowiednie proporcje nauki i rozrywki dla uczestników i proporcje te powinny być zróżnicowane w zależności od wieku uczniów. Trudno sobie na przykład wyobrazić dzieci z pierwszej klasy szkoły podstawowej spędzające cały dzień w muzeum wojska polskiego albo etnograficznym. Dobry plan wycieczki daje bardzo pozytywne efekty edukacyjne i wychowawcze. Dzieci zaprzyjaźniają się i lepiej poznają wychowawcę, a treści merytoryczne zapamiętują na długo. Niestety, ilość wycieczek w roku szkolnym jest zdecydowanie za mała. Wynika to z programów nauczania, zakładających w przytłaczających proporcjach klasyczną naukę podręcznikową i traktujących wyjazdy dzieci jako wydarzenia wyjątkowe i wcale nie koniecznie potrzebne. Drugim ogranicznikiem są finanse.
