Jeśli nie etat, to co? Samozatrudnienie w praktyce.

0
625
Jeśli nie etat, to co? Samozatrudnienie w praktyce.

[b]Praca na etat – dlaczego mamy dość?[/b]

Kto z nie zastanawiał się, czy nie rozstać się z pracą, która nas nie zadowala? Być może nie musisz się zastanawiać, jak związać koniec z końcem, ale stanowisko, które zajmujesz, dawno przestało stwarzać Ci okazje do rozwoju. Monotonia kolejnych zadań, które należą to twoich obowiązków, przytłacza cię i zmniejsza twoją produktywność. Mimochodem zerkasz na zegarek, ukradkiem otwierasz stronę na Facebooku, żeby tylko jakoś dotrwać do 18.00.

Nawet, jeśli zarobki są zadowalające, praca na etat nie jest pozbawiona minusów. Humory szefa, konieczność poprawiania zadań po niestarannym koledze, dojazdy do pracy i powroty, które zabierają nam dodatkowe 2 godziny wolnego – to proza życia, którą znamy aż za dobrze. Wszystko to stanowi zwyczajne bolączki i dylematy pracownika zatrudnionego na etat.

Jeśli nasz pracodawca jest uczciwy, na osłodę pozostaje nam terminowo wypłacone wynagrodzenie. Niestety, nie zawsze mamy to szczęście. Czasem trafia się na przedsiębiorcę, który dąży do zysku kosztem swoich pracowników, i choć to na dłuższą metę nierentowna strategia, niektórzy wciąż po nią sięgają. Czy jako pracownik chciałbyś odrabiać wieczne nadgodziny, za które nie zobaczysz ani złotówki, albo słyszeć miesiąc w miesiąc, że wypłaty nastąpią po weekendzie, bo księgowa już poszła do domu?

Takie sytuacje to codzienność wielu Polaków. Niekorzystna sytuacja w pracy prędzej czy później odbija się na zdrowiu i samopoczuciu pracowników. Wykonywanie nużących, ograniczających zajęć czy poczucie, że nie są właściwie doceniani, prowadzi wielu z nich nawet do depresji czy zaburzeń lękowych. Chroniczne zmęczenie i stres mogą być przyczyną nawet groźniejszych chorób. Nic dziwnego, że całe szeregi przytłoczonych taką perspektywą zatrudnionych stara się poszerzyć swoje horyzonty myślowe, by znaleźć lepsze, kreatywne rozwiązania.

[b]Freelancing – nowe możliwości, wielka odpowiedzialność[/b]

Powyższe kwestie mają wpływ na to, że coraz więcej osób decyduje się pójść inną drogą, i skoczyć na główkę w świat freelancingu, czyli pracy dla siebie i na swoich zasadach. Jeśli i ciebie kusi taka wizja zarabiania, wiedz, że utrzymanie się jako freelancer jest realne, ale od początku będzie wymagało dużych nakładów pracy.

Niezależnie od charakteru pracy, którą chcesz wykonywać, niewiele zdziałasz, jeśli nie uda ci się pozyskać klientów. Po pierwsze, musisz oferować produkt, na który jest faktyczne zapotrzebowanie (tu przydadzą się bardzo badania rynku) albo to zapotrzebowanie wykreować – ale to już wyższa szkoła jazdy. Po drugie, niezwykle istotna jest praca nad swoimi umiejętnościami interpersonalnymi, zarówno w celu przeprowadzenia bezproblemowej komunikacji z klientem, jak i wczucia się w jego potrzeby, by móc przedstawić ofertę jak najlepiej dostosowaną do odbiorcy.

Samozatrudnienie oznacza też opanowanie wiedzy o zobowiązaniach prawnych i podatkowych. Większość spraw, którymi zajmował się dział księgowości twojej byłej firmy, teraz będziesz musiał zrozumieć i załatwić sam. Jeśli budżet ci na to pozwala, postaraj się zapisać się na kurs dla początkujących przedsiębiorców. To pozwoli ci poczuć się pewnie na nowym terenie, jakim jest praca na swój rachunek. Osoby bezrobotne mogą skorzystać tutaj z pomocy Urzędów Pracy – wiele z nich organizuje takie kursy; możliwe jest także otrzymanie dotacji z UP na start, o ile nasz wniosek zostanie zaakceptowany. Innym pomysłem jest zakupienie najlepiej ocenianych książek z dziedziny marketingu, prawa podatkowego, małych firm czy freelancingu i zapoznanie się z nimi. W ten sposób wyrobisz sobie realistyczną wizję wyzwań, które przed tobą stoją.

[b]Freelancing a działalność gospodarcza[/b]

Od 30 kwietnia 2018 jest możliwa w Polsce nowa forma działalności – działalność nierejestrowa. Teoretycznie może to być krótkoterminowa metoda na sprawdzenie, czy Twój pomysł na biznes sprawdzi się w praktyce. Prowadząc taką działalność, możesz wykonywać różnego rodzaju usługi, pod warunkiem, że twój miesięczny przychód nie przekroczy kwoty wynoszącej połowę płacy minimalnej; obecnie jest to około 1080 zł. Zauważ, że mowa tu o przychodach, nie o dochodach – nawet, jeśli nieuczciwy klient nie zapłaci na czas, kwota, którą jest ci winien, i tak wlicza się w twój przychód z danego miesiąca.

Przy tej metodzie działalności warto zachować ostrożność. Wiele osób jest zdania, że nie stanowi ona realnego rozwiązania dla startujących przedsiębiorców. I rzeczywiście, kwota dozwolonego przychodu jest tu tak niska, że może się sprawdzić tylko przy dorabianiu. Jeśli masz biznesplan w zanadrzu, opanowałeś konieczne umiejętności interpersonalne i czujesz, że masz pewny grunt pod nogami, założenie firmy od razu może okazać się bardziej korzystne. Rejestracja działalności gospodarczej i tak stanie się twoim obowiązkiem w ciągu 7 dni od przekroczenia kwoty przychodu dopuszczalnego przy działalności nierejestrowej.

Trzeba przyznać, że polskie przepisy, w porównaniu choćby z obowiązującymi w Wielkiej Brytanii, nie są najłaskawsze dla samozatrudnionych. Mimo to przedsiębiorcy rozpoczynający działalność mogą liczyć na pewne ułatwienia, jak ulga w płaceniu składek ZUS przez 24 miesiące od rozpoczęcia prowadzenia działalności. Jeśli to twoja pierwsza firma, to rozwiązanie może oszczędzić ci kilkaset złotych na miesiąc.

Ale zarejestrowana działalność gospodarcza to nie tylko ZUS, podatki i księgowość – to także możliwość prezentowania się na rynku jako legalnie funkcjonująca firma, co zwiększa zaufanie klientów i pozwala na sprawne budowanie marki. Przy prowadzeniu działalności masz też gwarancję dostępu do opieki medycznej, co nie jest bez znaczenia zarówno dla komfortu psychicznego, jak i stabilności prowadzenia firmy. Działalność pozwala również zatrudniać podwykonawców, co optymalizuje czas pracy i rodzi możliwość skupienia się na tym, na czym znasz się najlepiej. Jeżeli czujesz się na siłach, by podjąć to wyzwanie i jesteś dobrze przygotowany, masz szansę na pozostanie na rynku pracy na długo.

www.eduranking.pl/

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ